8 stycznia 2008

Asertywność - czym jest a czym nie (3)

Asertywność jest bardzo ceniona w przedsiębiorstwach. Aby dobrze funkcjonowały i miały zagwarantowany rozwój, wymaga się od pracowników aktywności.
Poszukiwani są tacy kandydaci na pracowników (zwłaszcza na stanowiska kierownicze), którzy nie tylko potrafią działać twórczo, ale także zadbać o realizację pomysłów i pozyskanie ludzi do współpracy. Zrobią wszystko, by to, co zaplanują, stało się rzeczywistością. Brak takich działań często powoduje, że jeśli nawet pojawią się dobre pomysły, nie mają one szans powodzenia.

Zdarza się, że w konkretnej firmie znajduje się jakaś osoba, która nie uczestniczy w pełni w pracy. Nie angażuje się, ponieważ sądzi, że nie ma żadnego wpływu na to, co się dzieje. Czy jej wkład pracy nie ma żadnego znaczenia?! Zwątpienie… A bywa, że jest bardzo utalentowanym człowiekiem. Lęki (nieuzasadnione) powstrzymują od pokazania tego, co ma do zaoferowania. Woli być biernym widzem, aniżeli aktywnym uczestnikiem tego, co się dzieje.

Kierownictwu nie odpowiada brak efektywnych form działania pracownika, a tym bardziej… zupełna bierność. Pracownik „kukiełka”! Im więcej „kukiełek” w danej firmie – tym gorzej.
Jakie są wtedy szanse na rozwój? Jaką szansę na dłuższą pracę mają pracownicy? Do czasu jak firma zbankrutuje!
.
A kim Ty, drogi Czytelniku, chcesz być: „kukiełką” czy człowiekiem asertywnym?
.
.

Brak komentarzy: