Jak ważne jest nakreślanie sobie celów i ich realizowanie dowiedziałam się w Klubie Ludzi Sukcesu i potem na Kursie Liderów.
Początkowo wydawało mi się dziwne i nierealne, że JA mogę SAMA nakreślić SWOJE CELE i je ZREALIZOWAĆ. Wiedziałam, że inni mogą... Ale "ja"?
Okazało się, że wszystko jest możliwe. Teraz już umiem marzyć! Wiem, że moje marzenia są ważne! Potrafię je zamieniać na cele! Zrealizowałam już kilka naprawdę ważnych i dość poważnych dla mnie celów, nie mówiąc o drobniejszych.
Mam nakreślone cele do zrealizowania w ciągu 3 lat i cele krótkoterminowe na 2 miesiące. Te drugie, stawiane sobie co dwa miesiące, mają mnie stopniowo przybliżać do celów bardziej odległych. Ostatnio poczułam się trochę przytłoczona, ponieważ celów do realizacji w krótkim okresie czasu mam bardzo dużo. Ochoty do ich realizacji mam również wiele. Okazuje się jednak fizycznie niemożliwe osiągnięcie wszystkiego w zaplanowanym terminie. Jednak i na to znalazł się sposób. Określiłam, które cele są dla mnie najważniejsze. Z kolei te najmniej ważne i pilne, możliwe do realizacji w innym terminie, odłożyłam na okres późniejszy. Nie uważam tego za błąd czy niepowodzenie. Skłonilo mnie to do bardziej realnej oceny moich mozliwości i dostosowanie do nich zadań, które rzeczywiście mogę "teraz" wykonać.
CELE - to dla mnie WYZWANIA. Prowadzą one do zmian, które są nieuchronne w naszym życiu, a których kiedyś się bardzo bałam. Teraz wiem, jak ważne są zmiany w życiu. Ważna jest umiejętność dostosowywania się do otaczających nas zmian, a jeszcze ważniejsze jest czynne w nich uczestnictwo. Do dużego sukcesu zaś zaliczyć można, jeżeli sami potrafimy spowodować zmiany (zarówno w sobie, jak i wokół siebie).
Mnie bardzo dużo satysfakcji daje praca nad sobą, nad zmienianiem swojej osobowości, ciągłym doskonaleniem się. W związku z tym stawiam sobie odpowiednie cele i realizuję je krok po kroku.
Jaka z tego korzyść? Realizując kolejne cele, oprócz tego, że staję się taką jaką chcę być i osiągam to, co chcę, zauważam, jak duże mam możliwości, że "mogę i potrafię" bardzo wiele. W związku z tym bardzo podnosi się u mnie poczucie własnej wartości. Lepiej się czuję sama ze sobą i wśród innych. Stwarzam możliwości stawiania sobie kolejnych celów. Odważniej podchodzę do nowych wyzwań. Czuję, że moje życie jest w moich rękach!
17 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Pierwszym krokiem w skutecznej realizacji celów jest uświadomienie sobie co i dlaczego jest dlanas ważne.
Drugi krok to zaplanowanie działań które zbliżają nas do celu i nakreślenie terminu w którym chcemy go osiągnąć.
Kiedy sama nad tym pracowałam zdałam sobie sprawę, że dopiero wtedy kiedy określimy termin faktycznie podejmujemy decyzję że zrealizaujemy nasz cel, bez tego nasza podświadomość nie przyjmuje zadania o realizacji.
Zgadza się! Bardzo ważne jest to wszystko, o czym piszesz. Ważne, ale też dość trudne, zwłaszcza jeśli dopiero zaczyna się pracować nad celowym życiem. Kiedy zrobi się pierwszy krok, następne są już łatwiejsze :)
Ja już kilka kroków mam za sobą, ale ciągle się uczę :)))
Prześlij komentarz