24 kwietnia 2009

Po przerwie...

.
Już prawie rok minął od kiedy ostatni raz pisałam w moim blogu.
Skończyłam na przedstawieniu mojej zabawy w rysowanie.
Teraz rozpocznę od pokazania efektu mojej zabawy w malowanie.
.
Ostatnia zima nie była u nas sroga. Na moim obrazku wydaje się jednak, że wszystko zamarzło. Dobrze, że się nie przeziębiłam malując taki mroźny obraz :)
.

.
Przyznam się, że taka zabawa bardzo mnie wciągnęła. Wykonując obrazek wzorowałam się na pracy i wskazówkach zawartych w gazetce "Przygoda ze sztuką" cz. 37.
.
Uśmiechnij się !!!
*** Czego nie brakuje na przyjęciach u Eskimosów?
Kostek lodu! ***
Cha, cha, cha...
.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

jak milo ze wrocilas po tak dlugim czasie, czekalem i sie doczekalem,
pisz czesciej ,
Twoj stary, wierny wielbiciel

Anonimowy pisze...

myslalem, ze jestem jedynym Twoim starym i wiernym wielbicielem, a tu sie okazuje, ze ktos mnie uprzedzil.
Bardzo, bardzo sie ciesze, ze wrocilas, I'm looking forward to your next post, hope your housband won't be jeluous:) xxxx