Dziwię się niektórym ludziom, którzy twierdzą, że nudzi im się w życiu.
Znam osoby z trudem wytrzymujące w domu, kiedy mają trochę czasu wolnego od pracy zawodowej. Nie wiedzą, co zrobić z jego nadmiarem. Przeważnie spędzają go na porządkowaniu, zmywaniu, praniu, prasowaniu… Jak się „obrobią”, zostaje im oglądanie telewizji… i nuda! Nie mogą doczekać się powrotu do pracy…
Znam też osoby, które mają jakieś zainteresowania albo ciągle się uczą, rozszerzając swoje horyzonty. Doskonalą się i rozwijają w różnych dziedzinach.. Dla tych osób nie istnieje pojęcie: „nadmiar wolnego czasu”. Często nie nadążają z tym, co chciałyby zrobić w ciągu dnia. Sama zaliczam się do takich osób.
Istnieje metoda (dość znana) na poprawienie efektywności wykorzystania czasu. Jest to codzienne robienie listy rzeczy do zrobienia w danym dniu.
W gotowej liście dobrze jest nadać priorytety poszczególnym zadaniom. Należy przystąpić do realizacji kolejnych zadań zaczynając od najważniejszych. Dopiero kiedy konkretna pozycja z listy będzie wykonana w całości – przechodzić do realizacji następnej.
Listę dobrze jest robić każdego ranka. Jeżeli bardzo wcześnie zaczyna się pracę, można ją robić wieczorem. Ja tak właśnie postępuję.
Dzięki zapisaniu rzeczy, które mam do zrobienia w następnym dniu, efektywniej wykorzystuję swój czas. Jestem w stanie zrobić o wiele więcej niż wtedy, kiedy takiej listy nie zrobię.
Pewnie, że niekiedy zdarza mi się nie wykonać wszystkiego z listy w danym dniu. ale najważniejsze sprawy są już za mną. Te nie wykonane przechodzą na następny dzień.
Ponieważ metoda jest naprawdę prosta i skuteczna, dlatego ją bardzo polecam!
Daje także wymierne efekty w pracy zawodowej!
Znam osoby z trudem wytrzymujące w domu, kiedy mają trochę czasu wolnego od pracy zawodowej. Nie wiedzą, co zrobić z jego nadmiarem. Przeważnie spędzają go na porządkowaniu, zmywaniu, praniu, prasowaniu… Jak się „obrobią”, zostaje im oglądanie telewizji… i nuda! Nie mogą doczekać się powrotu do pracy…
Znam też osoby, które mają jakieś zainteresowania albo ciągle się uczą, rozszerzając swoje horyzonty. Doskonalą się i rozwijają w różnych dziedzinach.. Dla tych osób nie istnieje pojęcie: „nadmiar wolnego czasu”. Często nie nadążają z tym, co chciałyby zrobić w ciągu dnia. Sama zaliczam się do takich osób.
Istnieje metoda (dość znana) na poprawienie efektywności wykorzystania czasu. Jest to codzienne robienie listy rzeczy do zrobienia w danym dniu.
W gotowej liście dobrze jest nadać priorytety poszczególnym zadaniom. Należy przystąpić do realizacji kolejnych zadań zaczynając od najważniejszych. Dopiero kiedy konkretna pozycja z listy będzie wykonana w całości – przechodzić do realizacji następnej.
Listę dobrze jest robić każdego ranka. Jeżeli bardzo wcześnie zaczyna się pracę, można ją robić wieczorem. Ja tak właśnie postępuję.
Dzięki zapisaniu rzeczy, które mam do zrobienia w następnym dniu, efektywniej wykorzystuję swój czas. Jestem w stanie zrobić o wiele więcej niż wtedy, kiedy takiej listy nie zrobię.
Pewnie, że niekiedy zdarza mi się nie wykonać wszystkiego z listy w danym dniu. ale najważniejsze sprawy są już za mną. Te nie wykonane przechodzą na następny dzień.
Ponieważ metoda jest naprawdę prosta i skuteczna, dlatego ją bardzo polecam!
Daje także wymierne efekty w pracy zawodowej!
.
.